Wykończona kolejnym zjazdem w Łodzi z samego rana postanowiłam, że w końcu założę bloga. Pomimo skromnych możliwości psycho-fizycznych prężę mózg po 9h jazdy na ostatnim siedzeniu pks'u. Tak czy inaczej jak zawsze lecę do przodu, nie martwiąc się, że sił czasem brak.
Gratuluję założenia bloga. Obiecuje odwiedzać, a Ty obiecaj, że będzie coś do oglądania i czytania. Pozdrooo
OdpowiedzUsuńO dzięki za zaproszenie Janku ;) Z tym blogiem to zobaczymy czy będę miała wystarczająco czasu, ale warto spróbować ;)
OdpowiedzUsuń